www.bozewychowanie.fora.pl

Piotr-246 · Gość

Temat: Dlaczego symbolem masonerii jest piramida?

Dlatego, że ludzie od początku chcieli budować wysokie budowle, ale tylko piramidy były trwałe. Smukłe budowle szybko się rozpadały, nawet z powodu silnego wiatru. Nie było dobrej stali, zapraw murarskich i w ogóle tak dobrych technologii jak później. Motyw zawalonej wieży obecny jest też w Ewangelii.

Piramida Cheopsa, zbudowana głównie przy pomocy żyraf, była najwyższą budowlą na świecie przez grubo ponad 2000 lat.

Użycie żyraf utajniono, jak w ogóle dźwigowe zdolności żyrafy. Po to, aby nikt nie zbudował budowli większej.

W obronie tej tajemnicy zabijano ludzi, co zdefiniowało starożytną masonerię jako organizację zbrodniczą. Z początku skupiała głównie budowlańców.

Cała ezoteryka, filozofia i mitologia piramidy miała drugorzędne znaczenie, dorobione.

Piramida Cheopsa była nowym symbolem globalizmu, jakim miała być pierwotnie Wieża Babel. Piramida w mniemaniu Egipcjan wyznaczała centrum świata i przyciągała tych, co światem chcą rządzić, bez względu na moralność. Starożytna masoneria stopniowo przestawała być tylko inżynierską kastą, była to kasta ogólnie trzymająca władzę. Choć jeszcze długo kojarzyła się z budownictwem.

Sama piramida była symbolem najwyższego cywilizowania, a raczej była nim w mniemaniu masonów.

Piotr-246 · Gość

Piramida Cheopsa była budowana nie tyle w celu upamiętnienia faraona, co z powodu chęci zbudowania czegoś wysokiego. Na czasy Cheopsa przypadał największy kunszt inżynierski. I tyle. Potem inżynieria robiła wszystko, aby budować budowle smukłe, dlatego żyrafy musiano wycofać i utajnić, bo nie one były w tym przydatne. Dopiero katedra w Lincoln w Anglii, zbudowana w późnym średniowieczu, ustanowiła nowy rekord wysokości.

Skąd ta chęć masonów do budowy kościołów? Z powodu wysokich wież, które były akceptowane przez społeczeństwo.

Podobnie piramidy - jako grobowce nie tylko były lepiej akceptowalne niż inne wysokie budowle, ale nawet mogły być dokończone przez przyszłe pokolenia, gdyby jedno pokolenie tego nie zdołało. Przecież grobowiec ma służyć sprawie narodowej - pamięci władcy.

Jak to jest z masonerią, dana sprawa zawsze ma drugie dno.